Jakiś czas temu otrzymałem uzasadnienie umorzenia postępowania i za zgodą Agencji Mienia Wojskowego publikuję jego treść.
Uzasadnienie jest skomplikowane, ale ja rozumiem to tak:
- w 2010 roku za zgodą AMW i wiedzą Miasta wyrzucono tu szlam z Matemblewa. Dzięki wyrokowi Naczelnego Sądu Administracyjnego w innej sprawie pomimo iż samo miasto zapisało ochronę terenu w swoje plany zagospodarowania (tym samym docenia potencjał i lokalizację pomimo szeregu argumentów przeciw wymienionych w powyższym uzasadnieniu)- złamało tę swoistą umowę społeczną korzystając (czy świadomie czy nie) z precedensów prawa. Sprawa została umorzona,
- w 2011 ten precedens NSA już nie miał zastosowania, bo (co nie jest to uwzględnione w uzasadnieniu a co przyznała sama AMW w naszej korespondencji) właściciel, czyli wojsko nie wydał zgody na wywóz gruzu i ziemi a mimo to ta sprawa również została umorzona.
Może ktoś powie że się czepiam kruczków planu zagospodarowania (zresztą AMW w korespondencji również stwierdziło, że i tak ten teren jest na straty (przecież plan jest wciąż w mocy!) dla jakiegoś tam kawałka nieużytku, ale jak Wy drodzy mieszkańcy czuliście się kiedy deweloper informował o przychodni, komisariacie, boisku, kortach tenisowych a potem plany się zmieniły? Otóż w tej sytuacji wszyscy Ci, którzy świadomie podejmowali decyzję o zamieszkaniu w tym miejscu powinniśmy się czuć oszukani nawet bardziej, ponieważ to co miasto zagwarantowało nam przez MPZP nie jest nawet egzekwowane (plan jest wciąż w ważny!).
Obecnie staram się o wgląd w dokumenty sprawy w sądzie- mam nadzieję, że otrzymam zgodę i poznam wymówkę firmy, która wyrzuciła swój balast w nasze siąsiedztwo oraz odpowiedź dlaczego policja mimo świadków wnioskowała o umorzenie tego działania z 2011 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz