środa, 18 kwietnia 2012

(NIE)LEGALNY wysyp ziemi i gruzu pod TPK- po wglądzie w akta sprawy

Udało mi się otrzymać zgodę na wgląd do akt umorzonego postępowania. W prokuraturze rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz otrzymałem dwa tomy materiałów.
Zaskoczył mnie fakt, że w
80% skupiono się na sprawie z 2010 roku, która wyszła niejako przy okazji naszej aktywności dotyczącej bieżących wysypów. Apelowaliśmy głównie w kontekście zeszłorocznych działań. Ale po kolei:

W sprawie wywozu z 2010 roku (IX-X):
Jak przypuszczam policja skupiła się na tych wydarzeniach, aby zacząć od źródła i na podstawie pierwszych doniesień ustalić czy rzeczywiście doszło do zdarzenia nielegalnego. Przesłuchano urzędników z Wydziału Środowiska, Agencji Mienia Wojskowego, Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, pojawiły się także informacje dot. Spółki Gdańskie Melioracje i pobliskiego stowarzyszenia, które ma sprawę w sądzie z AMW. Potwierdziły się informacje, że spółka Gdańskie Melioracje za zgodą AMW i w kontakcie z Wydziałem Środowiska (przedstawiciel był obecny przy wyborze miejsca) ustaliła teren na północ od strumyka jako jeden z dwóch do wywozu masy ziemnej z przerwanego zbiornika w Matemblewie. Jak uzasadniała szukała szybkiej możliwości reakcji na zaistniałą sytuację oraz jak najmniejszych kosztów z tym związanych (koniec roku-brak środków w budżecie). Zaoszczędzono na środowisku naturalnym przy okazji ignorując regulacje Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (dalej "MPZP")
Zastanawia mnie postawa Wydziału Środowiska: nie znalazłem w dokumentach informacji, aby protestował przeciw tej lokalizacji lub starał się skierować uwagę Gdańskich Melioracji na inne tereny niż „Dolina Strzyży”, a takie działanie wydało by mi się najbardziej stosowne (nota bene: jego stworzenie poprzedziło obszerne studium i dokumentacja dla powołania zespołu przyrodniczo-krajobrazowego „Dolina Strzyży” w Gdańsku (Gdańsk, listopad 1999r) wykonane przez Biuro Projektów i wdrożeń proekologicznych PROEKO. Cały wysiłek finansowo-organizacyjny zniweczony w kilka dni).

Co do skutków prawnych zapisów MPZP zabraniających makroniwelacji: Na wniosek policji Wydział Środowiska dostarczył opinię prawną datowaną na 8.XI.2011 a opisującą konsekwencje prawne dla zaistniałych sytuacji w świetle prawa. Wniosek z opinii prawnej był taki, że organ uchwalający MPZP nie mógł ograniczyć sposobu użytkowania bardziej niż wynika to z ustawy o Ochronie Środowiska, a rzekomo to zrobiło zapisami MPZP. Oparto się przy tym na orzeczeniu NSA nr II OSK 1053/10 NSA w podobnej sprawie. W efekcie zapis o „zakazie makroniwelacji” MPZP jest, według opinii prawnej, martwym prawem. Szczególnie ważny, moim zdaniem, był poniższy fragment opinii:
(...) Przepisów ustawy o odpadach nie stosuje się do mas ziemnych lub skalnych usuwanych albo przemieszczanych w związku z realizacją inwestycji, jeżeli MPZP, decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, decyzja o pozwoleniu na budowę lub zgłoszenie robót budowlanych określają warunki i sposób ich zagospodarowania, a ich zastosowanie nie spowoduje przekroczeń wymaganych standardów jakości gleby i ziemi określonych w odrębnych przepisach (...)”.
Nie jestem prawnikiem, ale rozumiem, że:
1.   MPZP w ogóle nie pozwalał na takie zagospodarowanie terenu, więc wedle powyższych słów rozumiem, że nie określał „warunków i sposobu ich zagospodarowania” a co za tym idzie: zwieziona ziemia i gruz podlegają pod ustawę o odpadach i powinien być potraktowany jako „śmieć”;
2.   Ten teren wciąż był objęty otuliną Trójmiejskiego PK (Gdańskie Melioracje dokonały wysypu rok przed Uchwałą Sejmiku woj. Pomorskiego z 27.IV.2011(nr 143/VII/11) znoszącą otulinę i jej właściwości na tym terenie!), a inna decyzja sądu administracyjnego(IV SA/Wa 1640/05) jaką znalazłem stwierdza, że otulina jest terenem objętym ochroną na podstawie ustawy o ochronie przyrody . Czy to nic nie znaczy? W takim razie cały park krajobrazowy można zasypać bez konsekwencji!
W sprawie wywozu ziemi i gruzu w 2011 roku:
Jak rozumiem policja stwierdzając brak podstaw prawnych do ukarania sprawców z 2010 roku „rozpędem” wnioskowała o umorzenie i ten wątek.
Na ten temat jest w aktach szczegółów niewiele a dotyczą one głównie informacji zebranych przez mieszkańców a przekazanych mailowo do TPK, Policji, Wydziału Środowiska. Jest też przesłuchanie właściciela firmy będącej w posiadaniu zaobserwowanych pojazdów. Wśród wszystkich załączonych kopii maili (także tego bloga!) można wręcz przeoczyć tę część pracy policji. A przecież faktem jest, że AMW jako właściciel tej działki nie wydał zgody na wywóz gruzu i ziemi na omawiany teren.
Przesłuchano jedynie 1 z 4 świadków w tej sprawie (akurat mnie i być może tylko dlatego, że o to zabiegałem). Właściciel firmy usługowej, jak twierdzi, że owszem „bywał” w tamtych rejonach, ale jedynie… tranzytem („być może jego kierowcy robili sobie skrót”). Mieszkańcy-świadkowie, ich zeznania oraz ich dokumentacja fotograficzna (pokazująca brak dalszych śladów w innych możliwych kierunkach poza wskazanym w dowodach) z łatwością obaliłaby taką opinię. Zresztą nawet laik może przekonać się o absurdalności tego twierdzenia: pełna wywrotka z piachem nie przejedzie ani pod wiaduktem, ani nie wjedzie na nasyp nie wspominając o śladach jakich tam nie zostawiła. Policja nie zadała sobie trudu, aby skonfrontować jego zeznania z dostarczonymi dowodami. Dlaczego? Może dlatego, że AMW nie czuje się na tyle pokrzywdzona aby zadbać o swoją własność. Pokutuje przekonanie, że "co jest wspólne, to jest niczyje", czy to zwykłe niedbalstwo?


Resumując:
opinia prawna, w moim rozumieniu spowodowała, iż policja potraktowała ten teren jako niechroniony i skoro właściciel wyraził zgodę na wywóz, to nie widzi tu problemu. 
Tym sposobem korzystając luki w prawie, którą przedstawiono dopiero w listopadzie 2011r. Wydział Środowiska i Gdańskie Melioracje uniknęły możliwych konsekwencji za to co się stało w obu przypadkach. A AMW nie poczuwa się do zatroszczenia o swoje działki jak zrobiłby to prywatny właściciel.

W związku z ww informacjami podczas spotkania prezydenta z mieszkańcami dzielnicy Jasień 11 kwietnia br spisano na wyłożonych formularzach następujące pytania w moim imieniu:

- umorzenia w głównej mierze wynika z faktu, że Miejscowy Plan Zagospodarowania okazał się bublem prawnym, "Dolina Strzyży" wg ustawy o ochronie środowiska jest przy obecnych zapisach nie do obronienia o ile nie jest rezerwatem, parkiem etc. Jak planiści mogli popełnić takie błędy (plany przechodzą konkretną ścieżkę proceduralną z akceptacją Wojewody włącznie, nie mogą być pisane na kolanie) wprowadzając zapisami w błąd mieszkańców i dając wolną rękę ignorantom?

- w aktach sprawy nie znalazłem (powołajcie się na moją opinię) informacji, aby Wydział Środowiska bronił "Doliny Strzyża" przed zasypaniem czy wskazywał alternatywne lokalizacje (nawet dziś spory teren w naszym otoczeniu należy do Skarbu Państwa czy AMW nie wspominając o Węźle Karczemki- było miejsce na wysyp poza obszarem z założenia chronionym)? Dlaczego instytucja mająca zajmować się ochroną środowiska pozostała bierna?
- co więcej: dlaczego jedne jednostki budżetowe/państwowe (Wydział Środowiska, Biuro Rozwoju Gdańska) tworzy piękne plany m.in. ochrony wartościowych (nawet ich zdaniem!) terenów, inna (Agencja Mienia Wojskowego) je kompletnie ignoruje a jeszcze inna (Gdańskie Melioracje) je niszczy?

- sprawcy z 2011 zostali rozpoznani, ale ani policja, ani właściciel działki (AMW) nie miał ochoty egzekwować prawa (w tym przypadku może!). Gdyby było inaczej, być może sędzia kontynuował by sprawę- ale zainteresowania nie było. Jak to się ma do wielokrotnych mandatów idących w dziesiątki tysięcy złotych wobec deweloperów czy zwykłych mieszkańców? Czy miasto pozostawi AMW bez kar za niegospodarność a rozpoznani przez mieszkańców przestępcy pozostaną bezkarni? Czy tak miasto zachęca do aktywności obywateli i samorządu? Czy tak dba o wspólną przestrzeń?

- jeśli powyższe pytania są bezzasadne ze względu na inne niż oficjalne plany wobec tego terenu, to dlaczego nie są podane do publicznej wiadomości i dlaczego nie zmienia się najpierw planów i prawa a później je wprowadza w życie?

Czy otrzymam odpowiedź? Nie wiem..


Dla wnikliwych:
- mapka pokazująca, że nawet obecnie na naszym terenie jest dużo działek (na południe od nasypu głównie pod zabudowę) będących we władaniu jakiegoś właściciela państwowego (tereny oznaczone kolorem czerwonym):
mapa własności- stan na kwiecień 2012
- wcześniejsze wpisy na ten temat:
sierpień 2011: Długi, ale ważny wpis: (najprawdopodobniej) NIELEGALNY wysyp ziemi pod Parkiem Krajobrazowym 
sierpień 2011: NIELEGALNY wysyp ziemi pod TPK- pismo z Urzędu Miasta, nasze dalsze działania
październik 2011: Artykuł w Trójmiasto.pl: "dość nielegalnego wysypywania ziemi!"
styczeń 2012: NIELEGALNY wysyp ziemi pod TPK- sprawa umorzona!?!
marzec 2012: (NIE)LEGALNY wysyp ziemi pod TPK- uzasadnienie
 
- forum, gdzie na bieżąco podawałem informacje na ten temat: wiszace-ogrody.net


Kolej Metropolitalna- wizualizacja stacji "Kiełpinek"

Pojawiła się wizualizacja naszego przystanku:
PKM Kiełpinek- materiały prasowe PKM S.A.
w tym miesiącu powstał także plan budowlany trasy, na który są nanoszone ostatnie poprawki. Nie wiem czy uda się zobaczyć plan przed jego ostatecznym zatwierdzeniem, ale mam obietnicę otrzymania planów naszego odcinka po ich akceptacji o czym z pewnością Was poinformuję. Mając gotowy plan budowlany samej PKM'ki będzie można lobbować za konkretnymi rozwiązaniami ułatwiającymi jego skomunikowanie z jego otoczeniem (chodniki i ścieżki rowerowe na Jasień, WO, kładkę przez obwodnicę, miejsca parkingowe, pętla autobusowa etc.)
Pewne jest jedno (były o to pytania): wiadukt na wysokości ul. Tanecznej pozostanie (w starej lub nowej formie).

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

budowa chodnika przy Decathlon

Jak się dowiedziałem budowa chodnika przy C.H. Decathlon ruszyła (aktualizacja 17.IV.2012: chodzi o chodnik vis a vis wejścia, nie brakujący łącznik, o którym piszę niżej).

Inną sprawą jest odcinek, jaki powstanie niebawem na wydzierżawionym od AMW skrawku ziemi: To efekt długoletnich starań mieszkańców przy wsparciu ich administratorów. W ostatnim roku również Radni podjęli inicjatywę i kontynuowali temat z nowym kierownictwem sklepu (nota bene: jest z nimi bardzo dobry kontakt). Niżej przesyłam schemat przedstawiający końcowy kształt tego odcinka:
chodnik przy C.H. Decathlon od strony budynków Sympatyczna 6 i 10

Zmiana planu Zagospodarowania: okolica brakującego odcinka Przytulnej

Otrzymaliśmy do zaopiniowania  
projekt uchwały Rady Miasta dotyczący KIEŁPINKA rejon ulicy Przytulnej.

Biuro Rozwoju Gdańska informuje, że Prezydent Miasta Gdańska planuje przedłożyć Radzie Miasta Gdańska projekt (w załączniku) uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na sesji 31 maja 2012 r.
Opinię ROJ dotyczącą problematyki zawartej w uchwale o przystąpieniu trzeba przedstawić w nieprzekraczalnym terminie 30 dni.
Radni zostali poproszeni o wnikliwe zapoznanie się z materiałem i napisanie mi swoich uwag, akceptacji. Zaznaczam, że to jest etap wstępny przygotowania uchwały o przystąpieniu do wykonania projektu. A nasza opinia jest na tym etapie obowiązkowa. Nasz Zarząd ustalił termin składania uwag na 20 czerwca br. 20 kwietnia!


Ta inicjatywa Biura Rozwoju Gdańska jest jak przypuszczam wynikiem działań Hossy starającej się o połączenie ul. Przytulnej z ul. Kartuską Północ przez doprowadzenie do utworzenia brakującej nitki. Robi to zarówno indywidualnie jak i poprzez wspólne działania z Radnymi (obecnie pracujemy nad pismem do Prezydenta w tej sprawie, sygnalizowaliśmy gotowość do takich działań na spotkaniu 4 stycznia br) i mieszkańcami (doszły do nas sygnały, że deweloper przy współpracy z jedną z firm administrujących zbiera podpisy pod petycją w tej sprawie). Dostrzegamy tu szansę na kierowanie uwagi miasta oraz możliwość poprawy sytuacji parkingowej na osiedlu. Już dwa tygodnie temu (przed otrzymaniem niniejszych informacji) wysłałem ze swojej strony wniosek o zwiększenie na tym obszarze współczynnika miejsc parkingowych o 0,1 do 0,2, co da mieszkańcom 1-2 dodatkowe miejsca parkingowe na każde 10 mieszkań.

Proszę mieszkańców o zapoznanie się dokumentami miasta i przesyłanie nam propozycji i uwag do 20 kwietnia.

aktualizacja 24.IV.2012: po tym terminie również możecie zgłaszać swoje uwagi, ale już indywidualnie jako mieszkańcy. Przystąpienie do prac i wyłożenie planu do konsultacji również zostanie zasygnalizowane.

Niżej oryginały dokumentów jakie otrzymaliśmy:



Dolina Strzyży: budowa zbiornika retencyjnego

Na początku tego roku pojawiła się informacja na temat kolejnych planów związanych z Doliną Strzyży a nieujętych w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego:

Przygotowany jest do realizacji projekt zbiornika retencyjnego Jasień o powierzchni 3,75 ha i pojemności V= 48 487,00 m3 zlokalizowany w miejscu byłego poligonu pomiędzy nasypem kolejowym PKM a Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym, w lokalnym podmokłym zagłębieniu terenu pokrytym przez zieleń drzewiasto- krzewiastą. W ramach projektu zostanie też wyregulowany odcinek 318,9m Potoku Jasień poniżej zbiornika. Całkowita powierzchnia terenu przeznaczonego pod zbiornik i obiekty towarzyszące wynosi 5,28 ha.
W skład realizowanego przedsięwzięcia wchodzi budowa zbiornika retencyjnego Jasień wraz z budowlami wlotowymi i, budowlą piętrząco - upustową i przelewem powierzchniowym oraz zaporą boczną i czołową z drogą eksploatacyjną wokół zbiornika i wzdłuż potoku. U podnóża zapory od strony odpowietrznej zaprojektowano rów opaskowy zbierający wodę z terenu przyległego do zbiornika i odprowadzający ją do potoku .


Planowany termin rozpoczęcia inwestycji II kw.2012 a zakończenie maj 2013 roku.
Do chwili obecnej wg mojej wiedzy Rada nie otrzymała oficjalnego prośby o zaopiniowanie tego projektu (do czego ma prawo).

Więcej szczegółów na stronie Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska.
źródło: DRMG