Jednym z tematów jakie mieszkańcy podsyłali kilkukrotnie Radnym
był brak przejścia wzdłuż potoku Jasień na wysokości ogródków działkowych przy trasie W-Z. Sytuacja wynikła z odgrodzenia terenu działek wliczając w to pas techniczny i potok przy okazji budowy trasy W-Z. Tym samym dogodny skrót (
będący alternatywą dla ciągu pieszo-rowerowego przy ul. Kartuskiej Południowej) z Kiełpinka do poczty czy przychodni zdrowia został zamknięty. Niżej mapka i zdjęcia obrazujące stan obecny:
|
czerwone linie- zagrodzenia w poprzek potoku i pasa technicznego |
|
przegrodzenie od północy |
|
przegrodzenie od południa |
Już raz była z naszej strony interwencja, ale ponieważ pytaliśmy o przejście pieszych do poczty odpowiedź stwierdzająca istnienie przecież dopiero co oddanej dogodnej trasy pieszo-rowerowej wydawała się bądź co bądź sensowna.
Dopiero kolejny mieszkaniec zgłaszający ten problem uzupełnił nasze informacje o własne cenne uwagi,a mianowicie uzmysłowił, że trasa wzdłuż potoku jest przede wszystkim zaliczana do sieci OSTAB (Ogólnomiejski System Terenó Aktywnych Biologicznie) i przegrodzenie tam przejścia niweczy sens wydania grubych pieniędzy na przejścia pod trasą W-Z.
Po wstępnych ustaleniach okazało się też, że Gdańskie Melioracje, które odebrały (celem administrowania) teren wzdłuż potoku od DRMG (Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska) nie są w stanie powiedzieć kto dokładnie trzyma klucze do bram ogrodzenia.
Sumując powyższe fakty i dodając do nich tendencje planistów miasta do tzw.
rozwoju do wewnątrz (m.in. poprzez usuwanie wewnętrznych barier architektonicznych)
udało się zebrać przekonywujące argumenty, które przesłano do DRMG oraz kopię do:
-
Wydziału Środowiska (chodzi o niedrożny ciąg OSTAB),
-
Biura Rozwoju Gdańska (realizacja inwestycji wbrew OSTAB i wbrew koncepcji rozwoju miast do wewnątrz, brak przejścia wzdłuż cieku wodnego),
-
Oficera Rowerowego Gdańska (zagrodzenie możliwej trasy pieszo-rowerowej),
-
Gdańskich Melioracji (mają administrować terenem, ale nie mają do niego swobodnego dostępu)
Zapropnowałem zmianę położenia ogrodzeń na wzdłuż potoku jak pokazano na poniższym zdjęciu:
|
propozycja ogrodzenia działek |
Wiadomośc została wysłana 15 maja br. Na chwilę obecną Oficer Rowerowy wsparł nasze działania przesyłając ze swojej strony pisma do GdMel i DRMG z prośbą o możliwe działania. Nieco po tym Wydział Środowiska zadeklarował pełne wsparcie i zajęcie się sprawą (po korespondencji niżej widać było, że DRMG zareagowała na naszą wiadomość i dąży do międzywydziałowego spotkania w tej sprawie).
Wygląda więc na to, że uznano zasadność naszych argumentów i osobiście widzę szanse na ponowne otwarcie przejścia. Ale zobaczmy jak się sprawy potoczą. Niewiadomą dla mnie będzie zachowanie się działkowiczów, którzy z kolei będą podzieleni na pół dwoma ogrodzeniami jeśli nasza propozycja przejdzie do etapu realizacji.