- ustawy o dostępie do informacji publicznej i
- ustawy o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie oraz o ocenach oddziaływania na środowisko,
- ustawy o dostępie do informacji o środowisku i jego ochronie oraz o ocenach oddziaływania na środowisko,
i przypomnienie urzędowi ww aktów prawa przyniosło pożądany efekt.
Nawet jeśli wszystko przebiegło legalnie to odwoływanie się do precedensów i zawiłości prawa aby tłumaczyć brak troski o środowisko jest karygodne. A przecież wystarczyło przestrzegać planu i wybrać inne, mniej atrakcyjne miejsce.
Zresztą przeczytajcie sami:
opinia prawna: strona 1 z 2 |
opinia prawna: strona 2 z 2 |
Fajnie, że kontynuujesz ten temat.
OdpowiedzUsuń