sobota, 9 lutego 2013

zmiany w przepisach miasta dla poprawy jakości przestrzeni publicznej

Pod koniec stycznia urzędnicy miejscy zaprezentowali nowe regulacje dot. szeroko pojętej estetyki przestrzeni publicznej. Są one na tyle ciekawe (i bliskie moim przemyśleniom w temacie), że chciałbym się tą informacją podzielić także przez niniejszy wpis.
1szy slajd prezentacji UMG dot. wprowadzonych regulacji. Źródło: www.gdansk.pl
Jak można się dowiedzieć z publikacji na stronach miasta  

"Celem miasta nie jest walka z reklamą w przestrzeni publicznej, celem jest opanowanie chaosu, który ta reklama powoduje"

Warto też zaznaczyć, że chodzi tereny gminne, Skarbu Państwa i w pasy drogowe. A więc jedynie cząstka tkanki miejskiej. Mimo to kierunek działań jak najbardziej godny poparcia i rozpropagowania. Tym bardziej, że nie chodzi jedynie o reklamy sensu stricte, ale także o tzw. meble miejskie, małą architekturę (regulację szerzej opisują co się pod tymi pojęciami kryje), kolorystykę budowli inżynierskich, ekranów akustycznych, zagospodarowania zielenią (w tym wysoką), małe obiekty handlu, sportu etc. Bardzo liczę, że to spowoduje wprowadzenie więcej ładu i harmonii w otaczającym nas krajobrazie miejskim.

Jak można przeczytać stosowna komórka do takich zadań, tj. Referat ds Estetyzacji powstała już w 2011 roku. W 2012 roku nawiązałem z nimi współpracę mającą na celu usunięcie kilku nieprzepisowo postawionych reklam w Kiełpinku i Szadółkach, co się nota bene w co najmniej kilku przypadkach udało :) . Drążyłem także temat zadrzewienia zachodniego brzegu jeziora Jasień, aby zasłonić obwodnicę wysoką roślinnością drogę a przez to zmniejszyć hałas i zwiększyć walory krajobrazowe tego miejsca, ale wtedy był to temat zbyt skomplikowany i nie podjęto pomysłu.

Wracając do samej koncepcji systematycznej poprawy jakości przestrzeni publicznej wiem, że Gdańsk pilnie śledził poczynania Krakowa, który był niejako pionierem takich działań na swoim Starym Rynku. O ich zmaganiach z podziwem pisano w ogólnopolskiej prasie.

Jako przykład możliwych zmian jakościowych publikuję pracę informatyków na fotografii Poznania:
Fot. https://www.facebook.com/getmoresocialto efekt grafików, ale daje do myślenia jak nasze otoczenie mogłoby wyglądać bez "tęczy" reklam. Na zdjęciu Poznań
Uważam, że gra jest warta świeczki i zachęcam wszystkich do zapoznania się z wdrażanymi zasadami i pomocy urzędnikom przy zwalczaniu tych reklam, które są ustawiane nielegalnie (najczęściej na naczepach lub wbijane przy pasie drogowym).


Zainteresowanych tą tematyką polecam książkę "Wrzask w przestrzeni" Piotra Sarzyńskiego. Chętnie pożyczę do poczytania sąsiadom z osiedla :)
Okładka książki.
Źródło: www.polityka.pl

blog autora
w skrócie o książce


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz